Podium TTC w Baja Drawsko 2024
Rajd Baja Drawsko tradycyjnie rozpoczął sezon Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Zespół TOYOTA TEAM CLASSIC postanowił wystartować w imprezie w grupie TH, mierząc się z liczniejszą stawką zarówno kierowców, jak i ich mocniejszych rajdowych konstrukcji.
Drawsko Pomorskie na start
Pogoda nie była łaskawa dla rajdowców. Mimo późniejszego niż w zeszłym sezonie terminu nie udało się uciec od ulewnych deszczy, niskich temperatur i ekstremalnie trudnych tras, które organizator rajdu przygotował dla zawodników. Pierwsza runda RMPST to ponad 300 rajdowych kilometrów, z czego 270 km to odcinki specjalne. Jeden przejeżdżany w piątkowe popołudnie o długości 30 km. Następnie w sobotę 2 pętle po 120 km, przecięte krótką neutralizacją. Impreza zakończyła się w sobotni wieczór ceremonią rozdania pucharów w Drawsku Pomorskim.
Ekstremalne warunki na poligonie
Obfite opady przed rajdem, jak i podczas samej rywalizacji sprawiły, że warunki na odcinkach specjalnych były bardzo wymagające, szczególnie dla motocykli i quadów. Jednak samochody wcale nie miały łatwiejszego zadania. Ślisko, grząsko, sporo błotnych pułapek. Przy takiej długości OS-ów, 1 lub 2 błędy mogły zdecydować o zwycięstwie, lub przegranej. Kierowcy musieli wykazać się doskonałymi umiejętnościami prowadzenia swoich pojazdów i pełną koncentracją.
Podium w debiucie
W tegorocznych Rajdowym Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych (RMPST) zespół TOYOTA TEAM CLASSIC (TTC) postanowił przenieść się z grupy CLASSIC do TH. Start w Baja Drawsko 2024 był debiutem w tej grupie zarówno dla rajdowego Land Cruisera HDJ80, jak i dla załogi Michał Horodeński oraz Arkadiusz Sałaciński. Zespół postanowił przenieść się do liczniejszej grupy TH, by zmierzyć się w walce z dużo szybszymi samochodami rajdowymi i większym gronem doświadczonych zawodników. Wymagało to montażu w aucie 39-milimetrowej zwężki w układzie dolotowym, która znacznie ograniczyła moc i moment obrotowy potężnego 4.2-litorwego turbodoładowanego silnika w ich Toyocie.
W grupie TH na rajdowe trasy powrócili po dłuższej przerwie Jacek Soboń z Kacprem Jeneralskim, a Tomasz Kobyłecki, pilotowany przez Jakuba Molitera zmienił auto na dużo mocniejsze. Oprócz dobrze znanych w stawce Piotra Brakowieckiego pilotowanego przez nowego pilota Tomasza Chmielewskiego, Wojciecha Kozińskiego i Ludwika Wikowicza, czy Bartłomieja Wajzera pilotowanego przez Olafa Chłopka, do walki w grupie TH dołączył bardzo szybki Marcin Żukowski z pilotem Pawłem Zamęckim. Rajd Baja Drawsko rozgrywany był także w randze Mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej w Rajdach Terenowych (FIA-CEZ), dzięki czemu nie zabrakło w stawce grupy TH reprezentantów z Czech Premyslava Rejdika i Karela Urbana.
Załoga 35-letniego klasycznego Land Cruisera HDJ80 pokazała na piątkowym 30-kilometrowych odcinku specjalnym dobre i równe tempo wyniesione z ponad 7 tys. kilometrów przejechanych podczas rajdu Dakar Classic 2024. Duet Horodeński i Sałaciński po pierwszym dniu rywalizacji zajmował 4. miejsce w grupie, a przed nimi znajdowały się tylko dużo mocniejsze auta specyfikacją wywodzące się z najszybszej grupy T1.
Poranna pętla w sobotę o długości 120 km pokazała dominację pojazdów SSV w błotnistych i mokrych warunkach. W pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej walkę nawiązały tylko 3 załogi samochodowe. Jeden z głównych rywali Horodeńskiego i Sałacińskiego miał awarię tylnego dyferencjału, przez co musiał wycofać się z dalszej walki. W tej sytuacji do pierwszej trójki dołączyła załoga TTC.
Emocji nie brakowało przed startem do finałowego odcinka, czyli drugiej sobotniej pętli o długości 120 km. Trasa po pierwszym przejeździe była już mocno rozjeżdżona, ale przestał padać deszcz i poligon nieco się osuszył. Pozwalało to na szybszą jazdę przy nieco lepszej trakcji. Nie obyło się jednak bez awarii, głównie w stawce SSV.
Rajdowy Land Cruiser HDJ80 po raz kolejny udowodnił swoją trwałość i niezawodność, pewnie dowożąc Horodeńskiego i Sałacińskiego na 3. miejscu w grupie TH i 19. pozycji w klasyfikacji generalnej rajdu. "Drawsko po raz kolejny przywitało nas bardzo trudnymi warunkami. Była to dla nas cenna lekcja jazdy po mokrych, błotnistych i bardzo śliskich trasach, zwłaszcza po powrocie z pustyni w Arabii Saudyjskiej. Kolejne rajdowe kilometry za nami i kolejny etap przygotowań do Dakar Classic 2025 zaliczony. Bardzo nas cieszy 3. miejsce w naszym debiucie w grupie TH. To pokazuje, że nawet takim klasykiem jak nasz można walczyć o podium. Dziękujemy całemu zespołowi za kawał dobrej roboty!". - mówił na mecie rajdu Michał Horodeński.
Przygotowania do Dakar Classic 2025
Start w Baja Drawsko był pierwszy elementem z cyklu przygotowań do udziału w Rajdzie Dakar Classic 2025. Celem, który zespół TTC chce osiągnąć w swoim drugim starcie w tym legendarnym rajdzie, jest zwycięstwo w grupie H3 i TOP10 w klasyfikacji generalnej.
Kolejną okazją do zobaczenia rajdowej Toyoty Land Cruiser HDJ80 będzie runda Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych Baja - Baja Poland, rozgrywana tradycyjnie w Szczecinie, Dobrej i Drawsku Pomorskim w dniach 22-25.08.2024. Zespół nie wyklucza jednak wcześniejszych startów zarówno w polskich, jak i zagranicznych rajdach.
TOYOTA TEAM CLASSIC zaprasza do współpracy osoby zainteresowane startem w Dakar Classic, budową lub przetestowaniem auta rajdowego i chcące zobaczyć razem z nim wyjątkowe krajobrazy Arabii Saudyjskiej.